Jak dostałem sutannę...
Kleryk na początku seminarium niczym się nie różni od "normalnego" człowieka. Pewnego dnia jednak sytuacja ulega radykalnej zmianie. Ponieważ zawsze byłem wyjątkowy, więc i tym razem nie mogłem przyjąć nowej tożsamości w gronie całego rocznika. Przyjąłem ją w bardziej kameralnym towarzystwie. :)
Pozdrawiam drugiego WYJĄTKOWEGO KAPŁANA - ks. Darka Rejmuzę! :D
Wejdź do galerii zdjęć...