U mniam mniam mniam mniam ;-)
Przebieg rekolekcji wam tu wyśpiewamy
Oraz opowiemy co tu wyrabiamy
Pierwszy dzień tutaj będzie depresyjnie
Potem to wszystko sprawdzą komisyjnie
Dzień drugi nadszedł wszyscy uciekamy
Byle jak najdalej od taty i mamy
Zaraz tu sosnę na brzozę przerobimy
Tak to właśnie gniew swój wyrazimy
Księdza samochód jest już odśnieżony
Żeby wreszcie był zadowolony
Dzień czwarty nadszedł już się targujemy
Może w sklepiku to wypróbujemy
Potem przebaczenie, no i akceptacja
Pomóż Panie Jezu, nim będzie kolacja!!!
W Wieczerniku smacznie sobie podjadamy
Potem do Szymona na kawę biegamy
Codziennie rano czekają dyżury
Sprzątanie, modlitwa, jarzynki i chóry
Nasza ekipa Duchem napędzana
Wielbi Pana Boga od samego rana
Jabłko i garnek to pomoce Basi
Ona nam nimi wykład swój okrasi
Księdza kazania bardzo poruszają
Nawet śnieg z dachu natychmiast zrzucają
Wieczorem rządkiem idziemy do Beaty
Każda z nas dostanie solidne baty
Potem po kolacji jest medytowanie
I na obrazkach się odnajdywanie
Orły na górze w zimnej marzną wodzie
I ciągle marzą o większej swobodzie
Żeby być kobietą i zachować ciszę
Trzeba się zamienić w kościelną myszę
Z rana zaś Pana adorujemy
Z otwartym sercem stanąć próbujemy
Wszyscy czekamy już na ognisko
Bo w naszych listach upchaliśmy wszystko
Ksiądz Andrzej jest tu dobrym gospodarzem
Który buduje dom naszych marzeń
To jest dwudziesta zwrotka tej piosenki
Orły już kończą i składają dzięki