golab

Coś osobistego o mnie? ;P

Urodziłem się 18 lipca 1973 roku podobno nad ranem. Być może dlatego mam tak wielkie problemy z wstawaniem W zasadzie o której bym się nie podniósł z pieleszy - budzę się i tak około 9.00 . Pochodzę z rodziny, która według dzisiejszych norm jest bardzo wielodzietna, ale z trójką młodszego rodzeństwa na tłok nigdy nie narzekaliśmy. Imieniny obchodzę 18 października każdego roku w święto Łukasza Ewangelisty. Pewnie ktoś dociekliwy próbowałby w tym widzieć jakieś prorocze zapowiedzi mojej obecnej sytuacji, niemniej z całą odpowiedzialnością mogę zapewnić, że ciągot do kapłaństwa nigdy - aż do ostatniej chwili - nie miałem! Widać jednak, od samego początku był w tym jakiś palec Boży.

Młodość miałem dość burzliwą i aniołem z pewnością nigdy nie byłem, ale trzymając się ściśle litery Pisma - to właśnie było wyraźną zapowiedzią powołania. Moi rodzice - dziś już na zasłużonej emeryturze - całe życie utrzymywali ścisłe kontakty ze służbą zdrowia. mama Elżbieta - rehabilitantka, tata Bogdan - lekarz psychiatra. Dziś oboje spędzają duuużo czasu na działce dopieszczanej od blisko 28 lat. Rodzeństwo może samo kiedyś o sobie napisze na swoich stronach.

Cóż jeszcze...
Uwielbiam jeść... chyba zawsze to lubiłem, przy okazji lubię też pichcić . To oczywiście widać gdy tylko się obejrzy moje zdjęcia - szczególnie te z przed kilku lat. Obecnie przechodzę proces metamorfozy próbując dopasować się do ubrań z poprzedniej dekady. Doświadczam tu wielu wzlotów i upadków co najlepiej wiedzą ci, którzy mają mnie na co dzień. Przy okazji odkryłem, że można jeść warzywa, a nie jeść chleba, ziemniaków, kluchów, ciast i innych przysmaków. Może o tym będzie kiedyś inny dział.

Jeszcze jedno...
Lubię grać na instrumencie klawiszowym, mam w tym pewne doświadczenie, choć wprawę nie wielką, niemniej są tacy, którym się podoba, ale o tym więcej w innym dziale.

Created by Jenny@pingwin.waw.pl